Wbrew pozorom ten niewielki mebel spełnia istotną rolę w naszym domu, a mianowicie, obok stołu z krzesłami, tablicy kredowej i jeszcze kilku bibelotów, sprawia, że nasza kuchnia powoli zyskuje indywidualny charakter. Meble kuchenne choć są tymi wymarzonymi, to jednak mam świadomość, że dokładnie takimi samymi jak w tysiącach innych kuchni na świecie zważając na zasięg sklepu, w którym je kupiliśmy. A talerzak niepowtarzalny. Zwróćcie uwagę na haczyki w kształcie aniołków, coś niesamowitego.
Na razie zawiesiłam na nich filiżanki pochodzące z serwisu otrzymanego 15 lat temu w prezencie ślubnym od nieżyjącej już sąsiadki. Dotychczas stały zamknięte w szafce. Cieszę się, że teraz mam gdzie wyeksponować kilka z nich. Otwarta pozostaje kwestia talerzy, które postawione będą na górnej półce, w specjalnie do tego celu wyfrezowanym rowku i oparte o ścianę. Ale to już bez stresu. Talerzak jest tak piękny, że może wisieć nawet pusty, a i tak zachwyca.
W czasie moich poszukiwań w internecie, za prosty w kształcie, dębowy talerzak trzeba było zapłacić od 60 do 200 zł. Często do gruntownego remontu. Za talerzak w formie już raczej wiszącej witryny niż zwykłej półki nawet 400-600 zł. Ja swój mebelek wylicytowałam za 125 zł więc nie najgorzej, zwłaszcza, że był nowy, stylizowany na stary i nie wymagał żadnego wkładu pracy z mojej strony. Ostatnio sporo czasu spędzałam ze szlifierką w ręku więc chwilowa przerwa jest mile widziana. Zwłaszcza, że jest tyle rzeczy do zrobienia, gdy chcemy tanio urządzić dom!
Cudna półka, a haczyki niesamowite :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Też uważam, że trafiłam na piękny przedmiot :)
Usuń