Jak zwykle podam koszty, tym razem wyjątkowo oszałamiające: materiał kupiłam w Ikea za 4 zł/mb, na obie zazdrostki wykorzystałam 1,10mb tkaniny czyli 4,40 zł na całość.
U mnie w kuchni już wiosna..
Teraz, nadal wykańczany, nowy dom i tworzony od podstaw ogród. Wcześniej podróże, joga, opera, stosy książek, gotowanie, pieczenie chleba. Obecnie powrót do dawnych pasji, z braku czasu odstawionych na czas budowy. Ale za to odkryty w tym czasie urok starych mebli i zawarcie bliżej znajomości ze szlifierką, zszywaczem tapicerskim i maszyną do szycia. Początkowo z oszczędności, jednak szybko okazało się, że i frajda z tego niesamowita.
Przepiękny projekt, uwielbiam takie delikatne, subtelne materiały. Ja również uszyłam sobie ostatnio urocze firanki do kuchni. Wykorzystałam do tego resztki kremowego tiulu, który znalazłam w swoim składziku na materiały. Początkowo obawiałam się jednak tego, że podczas wycinania otworów nieopatrznie porwę ten niezwykle cienki, delikatny materiał. Moja koleżanka, która zajmuje się krawiectwem zawodowo, pożyczyła mi jednak wycinak pod przelotki, dzięki któremu mogłam wyciąć równe, symetryczne dziurki.
OdpowiedzUsuń