Miałam sporo szczęścia znajdując biurko do sypialni pasujące stylem do posiadanej już szafy i komody, wymiarami do przeznaczonego miejsca oraz w rewelacyjnej cenie.
Biurko kupiłam wiosną, ponieważ jednak po zimowych pracach ze szlifierką i pędzlem miałam dość przebywania w garażu bez okna, czekało na swój czas pół roku. I oto po kilku miesiącach spędzonych na urządzaniu ogrodu z przyjemnością chwyciłam za narzędzia.
Biurko było nowe, ale miało sporo uszkodzeń. Rysy i wgniecenia nie stanowiły problemu bo i tak miałam dopasować mebel do szafy i komody. Z problematycznymi dla mnie pęknięciami poradził sobie mój mąż.
Zaczynamy:)
Wszystkie elementy biurka (poza blatem) przeszlifowałam szlifierką by zniwelować drobne uszkodzenia, pozostałe powierzchnie przetarłam papierem ściernym. Głębsze wgniecenia wypełniłam szpachlówką do drewna.
Pęknięciami, jak wspomniałam, zajął się mój mąż.
Po wyrównaniu szpachlowanych powierzchni i oczyszczeniu całości z kurzu dwukrotnie pomalowałam całość białą farbą, taką samą jak komodę i szafę. Do malowania tym razem użyłam pędzla. Po każdym malowaniu przetarłam powierzchnie drobnym papierem ściernym i wełną stalową.
Blat biurka miał być taki jak na komodzie. Przeszlifowałam go szlifierką usuwając miejscami bejcę tak, by powstały smugi. Mocniej przeszlifowałam przy krawędzi, przy której się siedzi by efekt wytarcia wyglądał naturalnie.
Nałożyłam farbę przy pomocy ściereczki gąbczastej i roztarłam na całości, a następnie nadmiar usuwałam namoczoną wodą gąbką kuchenną, korzystając zarówno z miękkiej, jak i ostrej strony gdy chciałam usunąć więcej farby.
Wcierałam i ścierałam do momentu uzyskania oczekiwanego efektu.
Montażem zajął się mój mąż, mocno angażujący się, jak widzicie, w projekt ponieważ z niecierpliwością czekał na to biurko.
Gdy biurko zostało postawione a docelowym miejscu, ale przed włożeniem szuflad, krawędzie blatu postarzyłam kremem do patynowania.
Pozostało włożyć szuflady, przybić tył, całość zawoskować, zamontować gałeczki..
..i biurko gotowe:
Materiały:
Wykonane z drewna uszkodzone biurko kupiłam na allegro za 49 zł plus 20 zł za transport
Farba Beckers biały półmat - ok. 0,3l
Nieco wosku i odrobina kremu do patynowania
Pędzel
Papier ścierny 240 i 400
Nieco wełny stalowej "0" (paczka kosztuje ok. 13 zł, zużyłam odrobinę)
Gąbka i ściereczka kuchenna
Metamorfozę stojącej obok biurka szafy możecie zobaczyć TUTAJ, a komody TUTAJ.
Udało mi się zaleźć fotel do biurka, oczywiście wymaga odnowienia, ale w międzyczasie walczę z wielkim drewnianym stołem i niezliczonymi powłokami farby, którymi jest pokryty. Na Instagramie relacja z tej walki, zapraszam:)
Piękne!
OdpowiedzUsuńCudowne!
Ach... nie mogę oderwać wzroku... wyjątkowe...
Bardzo mi miło, że Ci się podoba:) Udanego weekendu!:))
UsuńMajstersztyk po prostu, pięknie wszystko pasuje.:))
OdpowiedzUsuńA każdy mebel z innej parafii:) Farba potrafi zdziałać cuda;) Dziękuję Celu i przesyłam Ci serdeczne pozdrowienia:*
UsuńWspaniale to wygląda! ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i pozdrawiam!:)
UsuńWyszło wspaniale :) mam takie sosnowe biurko które idealnie nadawałoby się do tego typu metamorfozy, może spróbuję :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj!:) To naprawdę nie jest trudne, najgorzej jest zacząć;) A jaka satysfakcja! Serdeczności:)
UsuńTrzeba się napracować przy renowacji mebli ale efekt jest świetny. Biurko idealnie pasuje do komody i tworzy wspaniały klimat. Mam kilka mebelków, które chciałabym odnowić ale jak dotąd jeszcze nie spróbowałam. Najlepiej mi wychodzi malowanie na drewnie. Kiedyś jednak spróbuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Basiu bardzo ciepło.
Trochę trzeba się napracować, fakt, ale czerpię z tego zajęcia dużo o przyjemności:) Może gdy nadejdzie zima znajdziesz czas na odnowienie mebli. To całkiem sympatyczny pomysł na spędzanie zimowych wieczorów:) Pozdrawiam Cię serdecznie!:)
UsuńBiureczko teraz wygląda rozkosznie - takie smukłe i takie - romantyczne! :)
OdpowiedzUsuńNiech tylko mój mąż to przeczyta.. Ale masz rację, takie to biurko jest:) Może krzesło zrobię mu bardziej męskie, żeby nie marudził..;) Pozdrawiam!
UsuńPięknie wyszło. Planuję podobny projekt stolika konsoli tylko chcę zachować drewno w kolorze w jakim jest.
OdpowiedzUsuńPowodzenia, trzymam kciuki:)
UsuńCudowna metamorfoza, uwielbiam patrzeć jak zniszczone meble znów stają się piękne. A przy okazji gratuluję kupienia tak ładnego mebla w takiej cenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:) Jeśli chodzi o cenę to była rzeczywiście okazja, ten model biurka, ale pełnowartościowego, kosztuje ok. 600 zł. Pozdrawiam:)
UsuńBrawo za realizację...uwielbiam takie przemiany...biurko wszyszło pięknie i idealnie się wkomponuje...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Aga z Różanej Ławeczki
Bardzo się cieszę, że metamorfoza Ci się podoba:) Uściski:*
UsuńŚliczna metamorfoza!!! Piękny komplet mebelków, sporo pracy, ale opłacało się :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Taka praca to przyjemność;)
UsuńPiękny, wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo dziękuję:)
UsuńPrzeeeepięknie!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBiurko - cudne! A po Twojej renowacji- prawdziwe cacko! Pozdrowienia serdeczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję i również przesyłam pozdrowienia:)
UsuńUwielbiam oglądać takie zmiany, efekt wspaniały, gratuluje Tobie i mężowi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, także w imieniu męża;)
UsuńBardzo fajny efekt, zwłaszcza na blacie. Zdecydowanie nadaje meblowi duszy i wygląda wyjątkowo. Gratulacje :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Serdeczne Cię pozdrawiam!
UsuńOczywiście biurko podziwiłam już na Instagramie, ale nie mogę się oprzeć, by nie napisać, że wyszło cudnie. Uratowałaś uszkodzony mebel i zrobiłaś z niego przepiękne biureczko, które przyciąga wzrok. Pozdrawiam se4rdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję:) Sporo satysfakcji daje mi dostosowywanie do własnych potrzeb starych mebli kupionych za grosze. Mam dokładnie to co chcę nie obciążając domowego budżetu, a przy okazji spędzam czas robiąc to co lubię;) Serdeczne uściski:*
UsuńPrzepiękna metamorfoza biurka, musiałaś się sporo napracować ale było warto efekt powalający :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńKochana, ten blat wygląda GENIALNIE!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie metamorfozy. Cudny mebel za tak niską cenę. I tyle przyjemności z jego odnowienia!
Buziaki!
Rewelacyjne Twoje zmiany,też lubię dawać przedmiotom nowe życie.
OdpowiedzUsuń