Szukałam, szukałam i znalazłam! Drewniany stół do ogrodu o wymiarach 120x75 cm, idealny dla naszej czwórki, sześć osób również wygodnie przy nim zasiądzie.
Znalazłam go jak zazwyczaj na olx.pl, jakieś 90 km od naszego miejsca zamieszkania. Nie najbliżej, ale w ładnej okolicy więc korzystając z okazji zrobiliśmy sobie wycieczkę.
Stół kosztował 100 zł. Może mógł mniej, ale że drewniany, w całkiem dobrym stanie i że szukałam długo i nic się nie trafiało, a wakacje były za pasem, potraktowałam to jako nie lada okazję i pojechaliśmy.
Kupiliśmy go w sobotę, w niedzielę zjedliśmy przy nim śniadanie i obiad po czym wylądował w garażu by w poniedziałek zostać rozkręconym i poddanym szlifowaniu, a w kolejnych dniach malowaniu.
Podobnie jak krzesła (klik) i skrzynki (klik), stół pomalowałam emalią Śnieżki w kolorze biały mat. Zaczęłam od wyczyszczenia - częściowo przy pomocy szlifierki, częściowo ręcznie papierem ściernym. Następnie dokładnie odpyliłam stół i pomalowałam go pierwszy raz. Zaczęłam od pomalowania zakamarków, większe powierzchnie zostawiłam na koniec. Po dokładnym wyschnięciu farby (minimum doba) przetarłam całość bardzo drobnym papierem ściernym, odpyliłam i powtórzyłam malowanie. Do malowania używałam niewielkiego pędzla.
Stół prezentuje się obecnie tak:
Idąc za ciosem i działając nieco pod presją gdyż moja starsza córka ma urodziny i w planach grill dla przyjaciół, kończę teraz ostatnie krzesła by wszystkie dziewięć sztuk było gotowych na jej przyjęcie i nasze wakacyjne biesiadowanie.
A biesiadowanie będzie, mam nadzieję, nie byle jakie gdyż zaczęło się właśnie nasze pierwsze lato w nowym domu. Z betonowym jeszcze tarasem, niezagospodarowanym terenem wokół domu, ale co tam. Stół już jest :)
Gratuluję! Stół w bieli jest piękniejszy!!!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba w takim wydaniu :)
UsuńDobra robota :) Stół jest teraz piękny, a z krzesłami taras gotowy :)
OdpowiedzUsuńI gratuluję pierwszego lata w nowym domu, na pewno jest wspaniale!
Pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję :) W tym roku raczej na tym poprzestaniemy, choć mój mąż ma wielką ochotę położyć deski. A ja mam wielką ochotę nieco odpocząć bo rok był szalony ;) Pozdrawiam!
UsuńPiękny stół, na pewno spędzicie przy nim mnóstwo wspaniałych chwil:) Buziaki wielkie i dużo słońca dla Was!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Rzeczywiście teraz to co nam najbardziej potrzeba do pełni szczęścia to wreszcie słoneczne dni :) Ściskam :*
UsuńTaras nabiera fajnego charakteru. Przypomniałas mi tym postem jak smakują pierwsze wakacje w nowym domu.... (kiedy to bylo?) Mam chyba takie same krzesła made by Ikea. Myślałam tez o przemalowaniu ich ale trochę się boje ze przy składaniu i rozkładanie będze się ta farba zdzierac. Daj znać czy się tak dzieje. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ pewnością po sezonie dam znać :) Pozdrawiam!
UsuńŚwietna metamorfoza, komplet w bieli wygląda bardzo elegancko! Do tego białe donice i na tarasie zrobiło się bardzo przyjemnie.
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam i życzę Wam miłego biesiadowania.
Dziękuję:) Farba rzeczywiście stworzyła komplet z tak wielu różnych rzeczy. Cieszę się, że Ci się podoba, i zapraszam do zaglądania!
UsuńW bieli o wiele ładniejszy, super efekt :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ! :)
UsuńŚwietna robota! Wszystko wygląda elegancko i spójnie :) Jest pięknie!
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru :)
Marta
Dziękuję i również pozdrawiam :)
Usuń...też jestem na etapie malowania mebli ogrodowych :) i też jest biel... z dodatkiem szarości :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam - http://bialymalydomek.blogspot.com/
Chętnie zaglądnę :)
UsuńCudo, w bieli mu pięknie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajnie, gdy stare przedmioty dostają drugie życie i to jeszcze w tak pięknej oprawie:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że Ci się podoba :)
UsuńPiękny komplet na taras :) Nowe białe życie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńzmiana zdecydowanie na plus :) zazdroszczę dużego tarasu... :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Też cieszę się, że go mam i chociaż jeszcze nie wykończony to już teraz przebywanie na nim sprawia nam mnóstwo przyjemności :) Pozdrawiam :)
UsuńI ta niebieska kratczka nabiera nowego blasku :) Pieknie to wyglada!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie mocno !! jak widac, wrocilam :) bisous :*
Bardzo dziękuję, że zajrzałaś :)
UsuńRzeczywiście stół przed przemianą prezentował się b. dobrze i te 100 zł. wydane jest jak najbardziej uzasadnione! A teraz po Waszej metamorfozie prezentuje się wyśmienicie! Jest piękny!
OdpowiedzUsuńStół jest w ciągłym użytku tak wiec mogę potwierdzić, że to bardzo dobrze zainwestowane 100 zł ;) Pozdrawiam serdecznie :)
UsuńWyszło świetnie :)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniała robota, taras prezentuje się coraz ładniej:) Brawo:)
OdpowiedzUsuń