W naszym domu wisi już kilka tablic kredowych (pokazywałam je TUTAJ) jednak ta prezentowana dzisiaj nie jest dla nas. A szkoda, bo z uwagi na gabaryty byłaby bardzo przydatna..
zabejcowałam na kolor dębowy. Widać, jak zmęczone były deski:
Przy pomocy gąbki wtarłam białą matową farbę akrylową w drewno, zawoskowałam, wypolerowałam i rama gotowa.
Dyktę pomalowałam farbą kredową tablicową:
Przykleiłam ramę, dodatkowo wzmacniając łączenie wkrętami. I tablica gotowa:
Pozostało przymocowanie haczyków, ale to już po decyzji czy tablica zawiśnie poziomo czy pionowo. A może będzie stojąca?
Na nowego właściciela czeka w sypialni, w miejscu w którym wkrótce stanie lustro.
Takie lub podobne tablice można już zamawiać w mojej pracowni. Zapraszam na stronę Dekoforma (www.dekoforma.pl).
Pozostało przymocowanie haczyków, ale to już po decyzji czy tablica zawiśnie poziomo czy pionowo. A może będzie stojąca?
Na nowego właściciela czeka w sypialni, w miejscu w którym wkrótce stanie lustro.
Takie lub podobne tablice można już zamawiać w mojej pracowni. Zapraszam na stronę Dekoforma (www.dekoforma.pl).
Bardzo fajny projekt! Sama mam w domu taką tablicę w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też jest w kuchni i w pokojach dzieci. Super alternatywa dla żółtych karteczek:)
UsuńŚwietnie wyszła, bardzo fajny gadżet dekoracyjny :)
OdpowiedzUsuńI jaki pożyteczny:) Bez mojej tablicy w kuchni pogubiłabym się w planie dnia bo są tam rozpisane niezliczone zajęcia dodatkowe moich córek;)
UsuńJak ja lubię takie tablice, ale cóż nie mam gdzie powiesić (taki metraż). Podziwiam kobiety, które tak sobie radzą z pracami w drewnie. Jesteś przezdolna. Pozdrawiam:):):):)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, choć wierz mi, to nic wielkiego, jeśli chodzi o wykonanie:) Serdeczne uściski!
UsuńChciałabym, ale miejsca brak!
OdpowiedzUsuńNa taką dużą miejsca trzeba sporo, fakt. Ale ile notatek się zmieści;)
UsuńLubię Twoją kreatywność Basiu, a stare deski też kocham, teraz właśnie walczę ze starymi pniakami, będą służyły jako szafki nocne:)
OdpowiedzUsuńTablica świetna! Dobrego tygodnia:)
Dziękuję, Monika:) Uwielbiam pieńki, są bardzo wdzięcznym materiałem do wykorzystania w domu. Ciekawa jestem jak będą wyglądały jako szafki nocne:) Pozdrawiam Cię gorąco!
Usuńno świetne :) Z ciekawości jaki koszt jest desek w tartaku?
OdpowiedzUsuńZa te odpadowe deski zapłaciłam 5 zł. Chyba więcej wyniosło mnie paliwo;)
UsuńPrawdą jest, że miejsca na zapiski nigdy dość:) Bardzo fajna tablica, trudno uwierzyć, że powstała z niedoskonałych deseczek:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, moja tablica w kuchni pęka w szwach, choć też nie jest najmniejsza.. Lubię wykorzystywać takie zniszczone drewno, bo wygląda bardziej charakternie - oczywiście, jeśli lubi się takie klimaty. Pozdrawiam:)
UsuńŚwietna :) Uwielbiam takie tablice.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Bardzo mi miło:) Pozdrawiam!
UsuńCałkiem fajny pomysł! Podoba mi się bardzo ta rama, bo z tablicy bym chyba nie korzystała zbyt dużo... chyba że córka :)
OdpowiedzUsuńMoje córki mają swoje tablice, ale to ja korzystam z mojej najwięcej:D
UsuńŚwietnie się prezentuje i sam pomysł jest genialny!
OdpowiedzUsuńŚlę pozdrowienia, Marta
Dziękuję:)
UsuńOoo jest wspaniała :) Podoba mi się taka stojąca!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania.
Dziękuję i również przesyłam pozdrowienia:)
UsuńTaka prosta sprawa a tak pięknie wygląda... Świetna robota! :)
OdpowiedzUsuńSuper. Sama chciałam podobną wykonać - magnetyczno-kredową, ale ceny farb sprowadziły mnie na ziemię :P
OdpowiedzUsuńA sprawdzałaś, czy nie ma małych puszek? Bo rzeczywiście takie farby są kosztują sporo, a do pomalowania tablicy nie trzeba jej wiele.
UsuńAkurat w sklepie, którym byłam nie było. Ale i tak później okazało się, że na ścianie na której miała zawisnąć tablica, musi stanąć lodówka :P Więc pomysł odkładam na czas urządzania się w nowym domu :P
UsuńJasne, warto poczekać, zwłaszcza gdy i tak nie ma na nią miejsca, a nowy dom w przygotowaniu. Powodzenia w urządzaniu nowego domu!:)
UsuńGdybym miała gdzie zawiesić taką tablicę... sama bym się bez wątpienia na taką skusiła ;)
OdpowiedzUsuńWarto wygospodarować miejsce bo to przydatna rzecz:)
UsuńUwielbiam takie tablice zwłaszcza w kuchni na przepisy, mały plan dnia. Twoja wygląda świetnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, miejsce w kuchni na zapiski jest bezcenne;) Pozdrawiam!
UsuńSzkoda że nie zostaje u Ciebie, jest naprawdę rewelacyjna. Lustro z pewnością też będzie fajnie wyglądało w tym miejscu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania
To lustro planuję już od dawna, tylko muszę wygospodarować trochę czasu.. Pozdrawiam, Aniu:)
UsuńJa bym zrobiła leżącą pionowo! :) taka duża powierzchnia aż prosi się o malowanie!
OdpowiedzUsuńZgadza się!:)
UsuńW takiej ramie tablica prezentuje się elegancko :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł. W ten sam sposób chcę przerobić lustro.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Wyszła świetnie! Masz talent! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe co piszesz, dziękuję:)
UsuńSwietny pomysl i wykonanie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńUwielbiam tablice kredowe.Mam nawet jedną w kuchni.Tylko że ja poszłam na łatwiznę i kupiłam stary obrazek żeby pozyskać ramę.A Twoja jest taka masywna i w skandynawskim stylu
OdpowiedzUsuńKupienie starego obrazu, żeby pozyskać piękną, zdobioną ramę to świetny pomysł, we własnym zakresie zrobienie takiej jest zbyt trudne. Pozdrawiam:)
UsuńBrawo Kochana, piękna tablica :)
OdpowiedzUsuńBuziaki
Aga z Różanej
Bardzo dziękuję:) Uściski serdeczne, Aga!
Usuń